Jakiś czas temu w National Geographic przeczytaliśmy krótką notkę o niezwykłych nazwach zwierząt, kiedy to ich odkrywcy dają się ponieść fantazji. No bo co powiedzieć o kimś, kto nazwał antylopę Nilgau po łacinie Boselaphus tragocamelus czyli woło-jelenio-kozo-wielbłąd? Najbardziej nas jednak rozbawił przykład tytułowy: dziwneono to rodzaj australijskich pluskwiaków. Inny fajny artykuł o kuriozalnych nazwach tutaj. Tego samego wieczoru do naszego domu wpadła dość spora ćma. Szukanie nazwy nie było łatwe, ale udało się. Posłużyliśmy się polecaną już kiedyś wyszukiwarką. Nasza ćma po łacinie nazywa się pięknie: Noctua pronuba, a po polsku już tak sobie: rolnica tasiemka.
Po sesji fotograficznej została wypuszczona na wolność. Zdjęcia takie sobie, ale staraliśmy się nie zrobić jej krzywdy:
Nominacja do nagrody ONE LOVELY BLOG AWARD, ZAPRASZAM: http://frajdap.blogspot.com/2011/08/niespodzianka-nieprzyrodnicza.html
OdpowiedzUsuń