środa, 7 marca 2012

Egzaminacyjny półmetek...

Szymon na półmetku, za nim 5 egzaminów, a ja muszę go pochwalić. Pracował intensywnie, solidnie, no i efekty są. Jak dla mnie trochę zaskakujące. Krótko mówiąc, średnia 6.0. Tak właśnie, pięć egzaminów i pięć szóstek. Egzaminy wcale nie były łatwe, ani ulgowe: test, rozmowa. Z języka angielskiego i niemieckiego także część słuchowa - odpowiedzi na pytania po wysłuchaniu nagrania. Z geografii 5 testów (po jednym z każdego działu) i pytania. Z matematyki część zadań zrobił w domu (70 testowych), resztę (kolejne 26 zadań) na egzaminie. No i kilka pytań. Uff, nie było lekko. Za to atmosfera świetna, szalenie przyjazna i sympatyczna. Teraz trochę odpoczynku i bierzemy się za resztę. Języki obce już na luzie, ale jednak nadal. No i matematyka chyba też. Ale to od poniedziałku, a na razie cieszę się z sukcesu mojego syna. Zaszalał chłopak :-)

2 komentarze:

  1. Rewelacyjny wynik. W "normalnej" szkole rzadko się spotyka takie efekty pracy i takich zdolnych uczniów!

    OdpowiedzUsuń