W ramach nauki geografii przygotowaliśmy model wulkanu. Jest to odlew gipsowy. Za formę posłużyło pudełko wypełnione piaskiem. Dzięki temu z wierzchu ma fajną fakturę. Gipsu weszło ponad 2kg (brakło go nam). Podczas odlewania elementy odlewu rozdzieliśmy tekturą powleczoną folią aluminiową, żeby się nie skleiły. Ponieważ wulkan jest modelem "interaktywnym", w jednej części zatopiona jest buteleczka (wcześniej dobraliśmy odpowiednią). Wystarczy do niej wsypać sody, wkroplić octu (najlepiej z barwnikiem) i wulkan "wybucha" lawą.
Po wysuszeniu model został wygładzony, oczyszczony z nadmiaru piasku i nadlewów. Potem pomalowaliśmy go farbami plakatowymi i spryskaliśmy lakierem bezbarwnym, a lawę z wierzchu zrobiliśmy z kleju wikolu zabarwionego na czerwono. Niestety klej się skurczył i lawa nie przylega idealnie.Przestawianie modelu spowodowało też, że gdzieniegdzie się poobijał i wygląda spod spodu gips... Ale i tak uważam, że wyszedł nam ekstra :-)